Śp. o. Stefan Tarasiuk (1916-1996)

Urodził się 30. stycznia 1916 r. w Rzepnikach, w Białostockiem. Ojciec, Józef zmarł w 1938 r., a matka, Katarzyna z Wasilewskich, w 1957. Miał cztery siostry i trzech braci. Po szkole podstawowej ukończył 3 klasy gimnazjalne w Bruczkowie u werbistów. Do wybuchu II wojny światowej ukończył jeszcze w Górnej Grupie jedną klasę licealną. W 1944 r. dostał się do liceum w Białymstoku, gdzie w 1945 r. złożył maturę, Dnia 24. lipca 1945 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Białymstoku. W następnym jednak roku 19. marca powrócił do pierwszej miłości, do misjonarzy werbis­tów w Chludowie, gdzie kończy studium filozofii i 8. września 1946 r. zaczyna nowicjat pod kierunkiem o. magistra Jacka Kubicy. Po studiach teologicznych otrzymuje święcenia kapłańskie 1. czerwca 1950 r. w Pieniężnie z rąk ks. bpa Kazimierza Kowalskiego z Pelplina, razem z o. Dworeckim, o. Rychlem i o. Wojtczakiem. Po święceniach zostaje podprefektem w niższym seminarium w Nysie; tam uczy śpiewu; języka rosyjskiego, pomaga też w duszpasterstwie. Z przemęczenia choruje. Odzyskawszy zdrowie; zosta­je w Nysie misjonarzem ludowym, a w 1957 r. wikarym w Rybniku.

W 1958 r. o. Prowincjał Feliks Zapłata rozpoczął realizację planu jeszcze Założyciela Polskiej Prowincji, o. Tomasza Puchały, by założyć werbistowski Dom na wschodzie Polski.

Najodpowiedniejszym wtedy miejscem wydawał się Białystok, bo w tamtejszej diecezji nie było żadnego zakonu męskiego, Ojciec Tarasiuk został wysłany w rodzinne strony, by tam przeszczepić werbistów. Udaje mu się nabyć blisko miasta parcelę na nazwisko swego brata Wincentego, który oficjalnie otrzymuje pozwolenie na budowę małego domu. Jednak z powodu piętrzących się trudności, ojciec Tarasiuk przyjmuje zaproszenie bpa Wilczyńskiego do Olsztyna. Przez 12 lat pełni tam trzy funkcje: referenta wstrzemięźliwości, dyrektora duszpasterstwa dobroczynności i diecezjalnego referenta misyjnego. .

Nowa szansa wejścia do Białegostoku pojawiła się, gdy biskupem został tam, życzliwy werbistom, Henryk Gulbinowicz. Przyszło nawet zaproszenie do powrotu, ale wkrótce zostało cofnięte. Ojciec Stefan został więc ponownie od lipca 1971 r. misjonarzem ludowym w Nysie. W 1972 r. Konferencja Biskupów uchwaliła, że w diecezjach referentami do spraw zakonnych mogą być tylko zakonnicy. Ks. bp Gulbinowicz skorzystał z tego i mianował o. Tarasiuka konferencjonistą dla sióstr. Zamieszkał więc o. Stefan na stałe w już wybudowanym domu w podbiałostockim Kleosinie, przy ul. Zambrowskiej 22. Urządził tam kaplicę domową, w której odprawił pierwszą Mszę św. 18. grudnia 1972 r. Stale był zapracowany w posłudze siostrom, a w miarę oswajania się miejscowych księży z zakonnikami, także w głoszeniu misji i rekolekcji. Bardzo zaangażowany był w ruchu trzeźwości na terenie diecezji i kraju. Był w pełnym tego słowa znaczeniu misjonarzem ludowym i rekolekcjonistą.

Śmierć nastąpiła 31. sierpnia 1996 r. Sługo wierny i dobry, wejdź do radości Pana...

Józef Arlik SVD
Misjonarz 11-12/1996